Kategorie: Polecane artykuły » Ciekawe fakty
Liczba wyświetleń: 152.426
Komentarze do artykułu: 3

Kto faktycznie wynalazł żarówkę

 

Kto faktycznie wynalazł żarówkę?Odpowiedzi na to z pozoru proste pytanie można usłyszeć inaczej. Amerykanie niewątpliwie będą nalegać, by to był Edison. Brytyjczycy powiedzą, że to ich rodak Svan. Francuzi mogą przypomnieć sobie „rosyjskie światło” wynalazcy Jabłochkowa, który zaczął oświetlać ulice i place Paryża w 1877 r. Ktoś zadzwoni do innego rosyjskiego wynalazcy - Lodygin. Prawdopodobnie będą inne odpowiedzi. Więc kto ma rację? Tak, może to wszystko. Historia żarówki reprezentuje cały łańcuch odkryć i wynalazków dokonanych przez różnych ludzi w różnym czasie.

Zanim przejdę do chronologii wynalazku żarówki, chciałbym zauważyć, co rozumiemy pod pojęciem „żarówka”. Przede wszystkim jest to źródło światła, urządzenie, urządzenie, w którym zachodzi konwersja energii elektrycznej na światło. Ale metody konwersji mogą być różne. W XIX wieku znanych było kilka z tych metod. Dlatego już wtedy pojawiło się kilka rodzajów lamp elektrycznych: łukowy, żarowy i wyładowczy. Lampa elektryczna to system techniczny, tj. całość poszczególnych elementów niezbędnych do spełnienia głównej użytecznej funkcji - oświetlenia.

Historia pojawienia się i rozwoju lampy elektrycznej jest nieodłączna od historii elektrotechniki, która rozpoczyna się wraz z odkryciem prądu elektrycznego w XVIII wieku. Później, w XIX wieku, fala odkryć związanych z elektrycznością przetoczyła się po całym świecie. Tak jakby reakcja łańcuchowa rozpoczęła się, gdy jedno odkrycie otworzyło drogę do następnego. Elektrotechnika z dziedziny fizyki wyróżniała się jako niezależna nauka, nad którą opracowała cała galaktyka naukowców i wynalazców: Francuz Andre-Marie Ampere (francuski Andre Marie Marie Ampere), Niemcy Georg Om (niemiecki Georg Simon Ohm) i Heinrich Rudolf Hertz), Brytyjczyk Michael Faraday (Michael Faraday) i James Maxwell (James Maxwell) i inni.

Niesamowity XIX wiek, który położył podwaliny pod rewolucję naukową i technologiczną, która zmieniła świat w ten sposób, rozpoczął się od wynalazku ogniwo galwaniczne - źródło prądu chemicznego (kolumna woltowa). Tym niezwykle ważnym wynalazkiem włoski naukowiec A. Volta świętował nowy 1800 rok. I już w 1801 roku profesorowi Akademii Medyczno-Chirurgicznej w Petersburgu Wasilij Pietrow zdołał przekonać swoich przełożonych do zakupu dla swojej fizycznej szafy potężnej wówczas baterii elektrycznej, składającej się z 4200 par ogniw galwanicznych. Przeprowadzając eksperymenty z tą baterią, Pietrow w 1802 roku odkrył łuk elektryczny - jasne wyładowanie, które powstaje między prętami elektrody węglowej doprowadzonymi na pewną odległość. Zasugerował użycie łuku do oświetlenia.

Jednak w praktycznej realizacji tego pomysłu pojawiło się wiele trudności. Eksperymenty wykazały, że łuk pali się jasno i równomiernie tylko w pewnej odległości między elektrodami. Podczas spalania łuku elektrody węglowe stopniowo wypalają się, zwiększając szczelinę łuku. Mechanizm regulacyjny był wymagany do utrzymania stałej odległości między elektrodami.


Wynalazcy zaproponowali różne rozwiązania. Ale wszystkie miały tę wadę, że niemożliwe było włączenie kilku lamp w jednym obwodzie. Musiałem użyć własnego źródła zasilania dla każdej lampy. W 1856 r. Wynalazca A.I. Szpakowski rozwiązał ten problem, tworząc instalację oświetleniową z jedenastoma lampami łukowymi wyposażonymi w oryginalne regulatory. Instalacja ta oświetliła Plac Czerwony w Moskwie podczas koronacji Aleksandra II.

W 1869 r. Inny rosyjski wynalazca V.I. Chikolev zastosował regulator różnicowy do lampy łukowej i zastosował go w potężnych reflektorach morskich. Podobne regulatory są nadal stosowane w dużych instalacjach naświetlaczy.Niestety wszystkie kontrolery spalania łukowego były zawodne i kosztowne.

Decydującą rolę w przejściu od eksperymentów z elektrycznością do masowego oświetlenia elektrycznego odegrał rosyjski inżynier elektryk Pavel Nikolayevich Yablochkov [1]. Jabłochkow rozpoczął pracę w Rosji, organizując w 1875 r. W Petersburgu warsztat urządzeń fizycznych. W tym samym roku wpadł na pomysł stworzenia prostej i niezawodnej lampy łukowej. Jednak załamanie finansowe przedsiębiorstwa zmusiło Jabłochkowa do wyjazdu do Paryża w 1876 r., Gdzie kontynuował pracę nad lampą łukową u słynnego producenta zegarków i instrumentów precyzyjnych Breguet.

Problem był ten sam - potrzebowałem regulatora. Pomysł przyszedł jak zawsze nieoczekiwanie. Sprawa pomogła. Zastanawiając się nad tym problemem, Jabłochkow poszedł coś zjeść w małej paryskiej kawiarni. Przyszedł kelner. Jabłochkow, wciąż myśląc o swoim, mechanicznie obserwował, jak odkłada naczynie, odkłada łyżkę, widelec, nóż ... I nagle ... Jabłochkow wstał gwałtownie ze stołu i podszedł do drzwi. Pospieszył do swojego warsztatu. Rozwiązanie znalezione! Prosty i niezawodny! Przyszło mu do głowy, gdy tylko spojrzał na leżące obok siebie sztućce, równolegle do siebie.

Tak, w ten sposób elektrody węglowe powinny być umieszczane w lampie - nie poziomo, jak we wszystkich poprzednich projektach, ale równolegle (!). Wtedy oba wypalą się dokładnie tak samo, a odległość między nimi zawsze będzie stała. I nie są potrzebne żadne skomplikowane regulatory [2].

Paryski kelner nawet nie podejrzewał, że stał się niejako współautorem wynalazku. Ale kto wie, gdyby nie postawił tak ostrożnie noża i łyżki przed Jabłochkowem, wynalazca mógłby nie wyobrazić sobie wynalazcy. To prawda, że ​​„czubek” kelnera znalazł żyzny grunt. W końcu Jabłochkow szukał swojego rozwiązania nawet przy stoliku w kawiarni, czekając na zamówienie. Nawiasem mówiąc, jest to świetny przykład zastosowania myślenia asocjacyjnego w rozwiązywaniu złożonego problemu technicznego. Z drugiej strony ten przypadek jest przykładem rozwiązania problemu technicznego, gdy idealnym urządzeniem (w tym przypadku regulatorem) jest to, czego tak naprawdę nie ma, ale funkcje są wykonywane.

Oczywiście był to tylko pomysł, a nie pełne rozwiązanie problemu - stworzenie niedrogiej i niezawodnej lampy. Osiągnięcie tego wymagało dużo pracy. Przede wszystkim, przy równoległym ustawieniu elektrod, łuk może palić się nie tylko na końcach elektrod, ale także na całej ich długości, i najprawdopodobniej przesunie się do ich podstawy - do cęgów przewodzących prąd. Problem ten został rozwiązany poprzez wypełnienie przestrzeni między elektrodami izolatorem, który stopniowo płonął wraz z elektrodami.

Skład tego izolatora wciąż musiał zostać wybrany, co zostało wykonane przy użyciu do tego gliny (kaolinu). Jak zapalić lampę? Następnie u góry między elektrodami umieszczono cienką zworkę węglową, która paliła się w momencie włączenia, zapalając łuk. Nadal występował problem nierównomiernego spalania elektrod związany z biegunowością prądu. Ponieważ elektroda „+” paliła się szybciej, początkowo musiała być grubsza. Innym genialnym rozwiązaniem tego problemu było użycie prądu przemiennego.

Konstrukcja lampy łukowej okazała się prosta: dwa pręty węglowe oddzielone warstwą izolacyjną kaolinu i zamontowane na prostym stojaku, przypominającym świecznik. Elektrody paliły się równomiernie, a lampa dawała jasne światło i przez wystarczająco długi czas. Taka „świeca elektryczna” była łatwa do wyprodukowania i tania.

W 1876 r. Rosyjski wynalazca zaprezentował swój wynalazek na wystawie w Londynie. Rok później przedsiębiorczy Francuz Deneyruz założył spółkę akcyjną „The Society for Study of Electric Lighting by Yablochkov's Methods”. Lampy Jabłochkowa pojawiły się w najczęściej odwiedzanych miejscach w Paryżu, na Avenue de l'Oper i na Place de la Opera, a także w sklepie w Luwrze, a przyciemnione oświetlenie gazowe i płynne zastąpiono matowymi kulami, które świeciły białym, miękkim światłem. Rozpoczęła się triumfalna procesja „La lumiere russe” (rosyjskie światło) na całym świecie.Przez dwa lata świeca Jabłonkowa podbiła cały Stary Świat, rozprzestrzeniając się na wschodzie do pałaców perskiego szacha i króla Kambodży.

Pavel Nikolaevich Yablochkov i jego świeca

Ryc. 1. Pavel Nikolaevich Yablochkov i jego świeca.

W latach 1876–77 uzyskano kilka francuskich patentów, zarówno na konstrukcję samej żarówki, jak i na ich układy zasilania. Produkcja została wprowadzona na zasadach przemysłowych. Mała fabryka w Paryżu produkowała ponad 8 000 świec dziennie i kilkadziesiąt generatorów elektrycznych miesięcznie. Wkrótce jednak cały ten dobrobyt dobiegł końca. Świeca Jabłonkowa zaczęła być stopniowo zastępowana tańszą i trwalszą żarówką.

Uważa się, że wynalazcą lampy żarowej jest słynny amerykański wynalazca Thomas Alva Edison (Thomas Alva Edison). 21 grudnia 1879 r. W New York Herald pojawił się artykuł o nowym wynalazku T.A. Edisona - „Światło Edisona” (światło Edisona), o żarówce z włóknem węglowym. Kilka dni później, 1 stycznia 1880 r., 3 tysiące osób było obecnych w Menlo Park (USA) podczas demonstracji oświetlenia elektrycznego dla domów i ulic. A 27 stycznia tego roku otrzymał patent USA nr 223898 „Lampa elektryczna” (patrz ryc. 2). Wszystko to jest tak. Ale w rzeczywistości historia tego patentu i żarówki jest znacznie bardziej skomplikowana i interesująca.

Patent Thomasa A. Edisona na lampę elektryczną

Ryc. 2. Patent Thomasa A. Edisona na lampę elektryczną

Pierwsze eksperymenty ze świecącymi przewodnikami z prądem elektrycznym zostały przeprowadzone na początku XIX wieku przez angielskiego naukowca Devi (Humphry Davy). Jedną z pierwszych prób zastosowania żarowych przewodników z prądem, specjalnie do celów oświetleniowych, podjął w 1844 r. Inżynier de Moleyn, który zaświecił platynowy drut umieszczony w szklanej kuli. Te eksperymenty nie przyniosły pożądanych rezultatów, ponieważ drut platynowy stopił się zbyt szybko.

W 1845 r. W Londynie król zastąpił platynę laskami węglowymi i otrzymał patent na stosowanie świecących metali i węglowych przewodów oświetleniowych.

W 1954 r., 25 lat przed Edisonem, niemiecki zegarmistrz Heinrich Gebel zaprezentował w Nowym Jorku pierwsze żarówki z włóknami węglowymi, odpowiednie do praktycznego zastosowania, o czasie spalania około 200 godzin. Jako nici użył zwęglonej nici bambusowej o grubości 0,2 mm, umieszczonej w próżni. Ze względów ekonomicznych Goebel użył zamiast butelek wody kolońskiej zamiast kolb, a później szklanych rurek. Stworzył próżnię w szklanej kolbie, napełniając i zalewając rtęć, to znaczy metodą stosowaną do produkcji barometrów.

Goebel wykorzystał stworzone lampy do oświetlenia swojego sklepu z zegarkami. Aby poprawić swoją sytuację finansową, podróżował po Nowym Jorku na wózku inwalidzkim i zaprosił wszystkich do spojrzenia na gwiazdy przez teleskop. Wózek był jednocześnie ozdobiony żarówkami. Tak więc Goebel stał się pierwszą osobą, która używa światła w celach reklamowych. Ze względu na brak pieniędzy i połączeń niemiecki emigrant nie mógł uzyskać patentu na swoją lampę z nicią węglową, a jego wynalazek został szybko zapomniany.

Od 1872 r. Aleksander Nikołajewicz Łodygin rozpoczął w Petersburgu eksperymenty z oświetleniem elektrycznym. W swoich pierwszych lampach, między masywnymi miedzianymi prętami umieszczonymi w hermetycznie zamkniętej szklanej kuli, zaciśnięta była cienka różdżka węgla. Pomimo niedoskonałości lampy w tym samym roku bankier Kozłow, we współpracy z Lodyginem, założył stowarzyszenie działające na rzecz tego wynalazku. Akademia Nauk przyznała nagrodę im. Łodyżyna Łomonosowa w wysokości 1000 rubli.

Żarówki zbudowane przez Lodygina z prętem węglowym w 1874 r. Zostały wykorzystane do oświetlenia admiralicji petersburskiej. W 1875 r. Cohn został szefem partnerstwa, produkując pod własnym nazwiskiem ulepszoną lampę Lodygin zaprojektowaną przez V.F.Didrichsona. W tej lampie węgle umieszczono w próżni, a spalony żar automatycznie zastąpiono innym.Trzy takie lampy były oświetlone przez dwa miesiące w 1875 roku w sklepie z bielizną Florenta w Petersburgu, a także, zgodnie z sugestią P. Struve'a, kesony zostały oświetlone pod wodą podczas budowy mostu Aleksandra przez Newę.

W 1875 roku Didrichson zaczął wytwarzać węgle z drewna poprzez karbonizację cylindrów drewnianych bez powietrza w tyglach grafitowych pokrytych proszkiem węgla. W 1876 r., Po śmierci Kohna, partnerstwo rozpadło się. Dalsze udoskonalenie lampy zostało wykonane przez N.P. Bulygin w 1876 r. W jego lampie świecił koniec długiego węgla, który automatycznie wyszedł, gdy jego koniec się palił. Konstrukcja lamp nie była łatwa i mało zaawansowana technologicznie, a zatem nie była tania, chociaż była ciągle ulepszana.

Pod koniec lat 70. tego samego wieku zbudowano statki dla jednej z północnoamerykańskich stoczni dla Rosji, a kiedy nadszedł czas na ich przyjęcie, udał się tam porucznik rosyjskiej floty A.N. Chocinsky. Zabrał ze sobą kilka żarówek Lodygin. Wynalazek został już opatentowany we Francji, Rosji, Belgii, Austrii i Wielkiej Brytanii. Pokazał rosyjskie lampy wynalazcy o nazwisku Thomas Edison, który w tym czasie również pracował nad problemem oświetlenia elektrycznego.

Teraz trudno jest ustalić, jak bardzo opisana okoliczność wpłynęła na wynalazek Edisona. Jednak ostatecznie dzięki jego pracy dokonano kwantowego skoku w ulepszaniu lamp żarowych. Edison nie wprowadził żadnych rewolucyjnych zmian w żarówce Lodygin. Jego lampą była szklana kolba z węglową nicią, z której wypompowywano powietrze, choć znacznie dokładniej niż Lodygin. Ale zaletą Edisona, przede wszystkim dlatego, że wynalazł i stworzył supersystem dla tej lampy i uruchomił jej produkcję, co doprowadziło do znacznej redukcji kosztów. Wymyślił śrubę do lampy i wkładkę do niej, wynalazł bezpieczniki, przełączniki, pierwszy licznik energii. To dzięki żarówce Edisona oświetlenie elektryczne stało się naprawdę masywne, docierając do domów zwykłych ludzi.

Podejście Edisona do rozwiązania problemu znalezienia materiału na żarowe włókno zasługuje na szczególną uwagę. Po prostu przeszedł gruntowne poszukiwanie wszystkich dostępnych mu substancji i materiałów (metoda prób i błędów). Edison wypróbował 6000 substancji zawierających węgiel, od zwykłych nici do szycia z węgla drzewnego po żywność i smołę. Najlepszy był bambus, z którego wykonano obudowę japońskiego wentylatora dłoni. Ta tytaniczna praca trwała około dwóch lat [3].

Po drugiej stronie Oceanu Atlantyckiego, w Anglii, mniej więcej w tym samym czasie co Lodygin i Edison, Sir Joseph Wilson Swan pracował nad żarówką. Jako element blasku użył zwęglonej bawełnianej nici, a także wypompował powietrze z żarówki. Swan otrzymał brytyjski patent na swoje urządzenie w 1878 roku, około rok przed Edisonem. Od 1879 roku zaczął instalować lampy elektryczne w angielskich domach. Po zorganizowaniu firmy „The Swan Electric Light Company” w 1881 r. Rozpoczął komercyjną produkcję lamp. Później Swan nawiązał współpracę z Edison, aby skomercjalizować jedną markę Edi-Swan.

Z powyższego wynika, że ​​elektryczna żarówka na bardzo wczesnym etapie miała kilku wynalazców. Prawie wszyscy mieli patenty. Jeśli chodzi o najsłynniejszy z nich, amerykański patent Edisona, sąd stwierdził jego nieważność do momentu wygaśnięcia praw ochronnych. Sąd uznał, że lampa żarowa została wynaleziona przez Heinricha Goebela kilka dekad przed Edisonem.

W 1890 roku Lodygin opatentował w USA lampę z metalową nicią wykonaną z metali ogniotrwałych - osmu, irydu, rodu, molibdenu i wolframu. Lampy Lodygin z żarnikiem molibdenowym zostały wystawione na wystawie w Paryżu w 1900 roku i odniosły tak duży sukces, że w 1906 roku amerykańska firma General Electric kupiła od niego ten patent.Najciekawsze jest to, że firma „General Electric” została zorganizowana przez samego Thomasa Edisona. Spór korespondencyjny między wielkimi wynalazcami został zakończony.

Jednak poprawa żarówki nie zakończyła się na tym. Od 1909 r. Zaczęto stosować lampy żarowe z osadzonym zygzakiem żarnikiem wolframowym, aw latach 1912–13 pojawiły się lampy wypełnione azotem i gazami obojętnymi (Ar, Kr). I wreszcie ostatnia poprawa na początku XX wieku - filament wolframowy zaczął być wytwarzany, najpierw w postaci spirali, a następnie w postaci bispiralu (spirali zwijanej ze spirali) i tri-spirali. Elektryczna lampa żarowa w końcu przybrała formę, do której jesteśmy przyzwyczajeni.

Więc kto wynalazł żarówkę? Nazwiska zostały już nazwane: Pietrow, Szakowski, Czikołow, Jabłochkow, Edison, Dewi, Król, Gebel, Łodygin, Swan. Wydaje się, że wystarczy. Ale jeśli weźmiemy „Mały encyklopedyczny słownik Brockhausa i Efrona” opublikowany na początku XX wieku, możecie przeczytać: Żarówki reprezentują szklaną nasadkę, z której wypompowuje się powietrze i gdzie umieszcza się włókno węglowe lub metalowe ogrzewane prądem elektrycznym. Węgiel drzewny otrzymuje się przez zwęglenie włókien bambusa (żarówki Edisona), jedwabiu, papieru bawełnianego (żarówki Swan). Od końca lat 90. XIX wieku pojawiły się nowe żarówki: zamiast żarnika węglowego pręt prasowany z substancji ognioodpornych poddawany jest żarzeniu: magnezji, toru, cyrkonu i itru (żarówka Nernsta) lub nitki metalicznego osmu (żarówki Auer) i tantalu (żarówki Bolton i Feuerlein).

Najwyraźniej pojawiły się nowe nazwiska - Nernst, Auer, Bolton, Feuerlane. Jeśli chcesz, po przeprowadzeniu bardziej dogłębnego wyszukiwania, tę listę można nadal uzupełnić.

Prawdopodobnie nie ma sensu szukać konkretnej odpowiedzi na pytanie „Kto wynalazł żarówkę”. Wielu wynalazców przykłada do tego swój umysł, wiedzę, pracę i talent. Dotyczy to tylko rodzajów żarówek opracowanych na początkowym etapie wprowadzania oświetlenia elektrycznego: łukowych i żarowych.

Już na samym początku rozwoju żarówek zauważono, że mają one niską wydajność, tj. bardzo mały procent energii prądu elektrycznego przechodzi w energię świetlną. Dlatego kontynuowano poszukiwania innych sposobów przekształcania energii elektrycznej w światło i podjęto próby wykorzystania ich w nowych typach elektrycznych źródeł światła. Takimi źródłami światła były lampy wyładowcze - urządzenia, w których energia elektryczna jest przekształcana w promieniowanie optyczne, gdy prąd elektryczny przepływa przez gazy i inne substancje (na przykład rtęć).

Pierwsze eksperymenty z lampami wyładowczymi rozpoczęły się prawie jednocześnie z lampami żarowymi. W 1860 r. Pojawiły się pierwsze lampy rtęciowe w Anglii. Jednak do początku XX wieku wszystkie te eksperymenty były nieliczne i pozostały jedynie eksperymentami, bez rzeczywistego praktycznego zastosowania.

W pierwszej dekadzie XX wieku, w okresie masowego wprowadzania oświetlenia elektrycznego za pomocą lamp żarowych, zintensyfikowano prace nad lampami wyładowczymi, co doprowadziło do wielu wynalazków i odkryć. W 1901 roku Peter Cooper Hewitt wynalazł niskociśnieniową lampę rtęciową. W 1906 r. Wynaleziono wysokociśnieniową lampę rtęciową. 1910 - otwarcie cyklu halogenowego. Lampa neonowa została opracowana przez francuskiego fizyka Georgesa Claude'a w 1911 roku i szybko znalazła zastosowanie w reklamie.

W latach 20. i 40. kontynuowano prace nad lampami wyładowczymi w wielu krajach, co doprowadziło do ulepszenia już znanych rodzajów lamp i odkrycia nowych. Opracowano: niskoprężną lampę sodową, świetlówkę, lampę ksenonową i inne. W latach 40. rozpoczęto masowe wykorzystanie świetlówek do oświetlenia.

Później wynaleziono inne rodzaje lam elektrycznych: sód wysokociśnieniowy; halogen; kompaktowy luminescencyjny; Źródła światła LED i inne. Obecnie na świecie całkowita liczba rodzajów źródeł światła wynosi około 2000 [4].

Mimo tak dużej liczby rodzajów lamp elektrycznych pomysłowa myśl nie stoi w miejscu. Znane już źródła światła wciąż się poprawiają. Przykładem takiej poprawy jest stworzenie w 1983 r. Kompaktowych lamp fluorescencyjnych, które stały się wielkościami zwykłych lamp żarowych. Nie wymagają specjalnego sprzętu rozruchowego, aby je włączyć, są podłączone do standardowego wkładu do lamp żarowych, a co najważniejsze, przy takiej samej ilości generowanego światła, lampy te zużywają kilkakrotnie mniej energii elektrycznej i działają kilka razy dłużej. W ostatnich latach takie energooszczędne żarówki są coraz częściej stosowane, pomimo ich wciąż wyższych kosztów niż tradycyjne żarówki.

Jednak myśl wynalazcza na tym się nie kończy. Niemal jednocześnie dwie amerykańskie firmy Technical Consumer Products (TCP) i O · ZONELite wprowadziły na rynek świetlówki energooszczędne o nieoczekiwanych nowych właściwościach. Według tych producentów ich żarówki Fresh2 [5] i O · ZONELite [6] (obie nazwy są zastrzeżonymi znakami towarowymi), oprócz oświetlenia pokoju, eliminują również nieprzyjemne zapachy, oczyszczają powietrze, zabijają bakterie, wirusy i grzyby. Czy to nie cud?

Sekret polega na tym, że żarówki są pokryte dwutlenkiem tytanu (TiO2), który wystawiony na działanie światła fluorescencyjnego wywołuje reakcję fotokatalityczną. W trakcie tej reakcji ujemnie naładowane cząstki - elektrony - są uwalniane, a dodatnio naładowane „dziury” pozostają na swoim miejscu. Z powodu pojawienia się kombinacji plusów i minusów na powierzchni żarówki, cząsteczki wody zawarte w powietrzu zamieniają się w bardzo silne środki utleniające - rodniki wodorotlenowe (HO), dlatego te żarówki mają tak niezwykłe i wspaniałe właściwości.

Wyładowcze świetlówki energooszczędne świetlówki Fresh2 i O • ZONELite

Ryc. 3. Fresh2 i O • Fluorescencyjne świetlówki energooszczędne ZONELite

Jak można zobaczyć na ryc. 3, żarówki te mają nawet bardzo podobny wygląd, a ich właściwości są w przybliżeniu takie same. Na uwagę zasługuje spiralny kształt obu lamp. Ich twórcy zrobili to, aby zwiększyć strumień świetlny, podobnie jak ich poprzednicy - twórcy lamp żarowych. Rzeczywiście, historia porusza się spiralnie.

Można stwierdzić, że lampy wyładowcze w ostatnich latach zyskują coraz większą popularność nawet w oświetleniu domowym, wypierając lampy żarowe. Zużywają mniej energii, są również łatwe w obsłudze i wciąż mogą mieć wiele wspaniałych i przydatnych właściwości. Wyższa cena, która wciąż ogranicza dystrybucję tych lamp, jest równoważona 8-10-krotnością żywotności i 3-5-krotnością wydajności. A przy większej masowej produkcji cena będzie stopniowo spadać. A jeśli weźmiemy pod uwagę stale rosnące problemy energetyczne i środowiskowe, które powodują wzrost kosztów energii elektrycznej i zmuszają do podjęcia trudnych działań, stanie się jasne, że perspektywy kompaktowych lamp fluorescencyjnych są najbardziej jasne. W nadchodzących latach praktycznie nie mają alternatywy.

Ale nic nie stoi w miejscu. Chociaż ostatnie 100 lat rozwoju technologii oświetleniowej minęło pod zwycięskim marszem lamp wyładowczych, pojawiły się również inne rodzaje źródeł światła. Najbardziej obiecującym kierunkiem wydaje się teraz zastosowanie źródeł światła LED, as mają jeszcze większą wydajność niż lampy wyładowcze.

Pierwsze przemysłowe diody LED pojawiły się w latach 60. XX wieku. Jednak niewielka moc nie pozwoliła na użycie ich do oświetlenia. Znalazły zastosowanie jako wskaźniki w różnych urządzeniach elektronicznych, w szczególności w mikrokalkulatorach, zegarkach i innych urządzeniach domowych i naukowych.

Tak by było, gdyby ludzkość nie napotkała problemu oszczędzania energii. Okazało się, że do tej pory diody LED mają najwyższy procent konwersji energii elektrycznej w energię świetlną. Nie można było nie wykorzystać diod LED jako źródeł światła. Początkowo znaleźli zastosowanie w ręcznych elektrycznych latarkach. Ponadto były to małe latarki, które nie świeciły zbyt wiele, ale były miniaturowe, co pozwoliło na ich użycie nawet jako bibelotów.

Oczywiście żarówki LED mają o wiele więcej problemów. Wiele z nich jest z powodzeniem rozwiązywanych, zwłaszcza że duży kapitał inwestuje dużo pieniędzy w tym kierunku. Sukces jest już widoczny - energooszczędne lampy LED pojawiły się już w sprzedaży.

Zobacz także na e.imadeself.com:

  • Żarówka A.N. Łodygina
  • Lampa elektryczna zapalona z zapałki
  • Świetlówki - od świetności do zachodu słońca
  • Rosyjskie światło Pawła Jabłonkowa
  • Dlaczego Thomas Edison jest uważany za wynalazcę lamp żarowych

  •  
     
    Komentarze:

    # 1 napisał: | [cytat]

     
     

    PAMIĘTAM STARY ANGOTOTĘ Z TYCH DRUGICH POWODÓW. SESJA KOMISJI NA TEMAT OTWARĆ PRIORYTETOWYCH.

    WŁOSKI PODNOSI SIĘ I MÓWI: „NASZE HANDLOWE MARCONI PIERWSZE WYNALAZKO RADIO.

    ROSYJSKIE PODNOSI SIĘ I ODPOWIADA, ŻE POPOV BYŁO JEJ ODDALONY NA KILKA MIESIĘCY

    PRIORYTET DLA ROSYJSKI !!!

    AMERYKAŃSKI PODNOSI SIĘ I MÓWI, ŻE EDISON PIERWSZE WYNALAZŁO ŚWIATŁA ŻARÓWKI.

    REFUKCJA ROSYJSKA, KTÓRA LODYGIN ODBYWAŁA JEGO NA KILKA LAT

    KOMISJA UZNAJE PRIORYTET ROSYJSKI.

    FRANCUSKI WZNOSI I ZATWIERDZA ICH Jean Michel wynalazł nowy rodzaj stosunku seksualnego.

    ROSYJSKIE REFUTY: „JOAN GROZNY PISMO PISAŁEM MÓJ NARODZINY W USTACH E ... L, PIZUJĘ ICH… PRZEJDĘ PRZEZ. I JUŻ NA X-RAY JUŻ…

     
    Komentarze:

    # 2 napisał: | [cytat]

     
     

    Pierwsza żarówka została wynaleziona przez Kanadyjczyków Matthew Evansa i Henry'ego Woodwarda, a następnie sprzedała patent Thomasowi Edisonowi.

     
    Komentarze:

    # 3 napisał: Igor Titow | [cytat]

     
     

    Delarya-Anglik-idź do Wikipedii i nie daj się zwieść!