Kategorie: Polecane artykuły » Sekrety elektryka
Liczba wyświetleń: 90940
Komentarze do artykułu: 36

Lampa ciągle pali się w tej samej lampie. Co się dzieje i jak być?

 


O przypadkach, w których lampa ciągle pali się w tej samej lampie. O wysokich prądach rozruchowych w lampach żarowych, o stanach nieustalonych i krótko o tym, jak rozwiązać problem.

Lampa ciągle pali się w tej samej lampie. Co się dzieje i jak być?Naciśnięcie przełącznika: w toalecie miga światło, które na chwilę oświetla skromne wnętrze toalety i to wszystko. Światło było jasne, ale nie na długo. Po ustaleniu w mroku swoich naturalnych potrzeb, przeciągnij stołek, odkręć dotkniętą lampę. Ona oczywiście nie może już pomóc.

Wkręcamy nową lampę, wyrzucamy incydent z głowy. A następnego dnia wszystko nagle się powtarza: kliknięcie, błysk i nagła śmierć lampy. Co za katastrofa! Może lampy są nieudane, uszkodzone? Nie ma mowy - na korytarzu pali się dokładnie tak samo i bez żadnych ekscesów.

Na próżno pamiętając zarówno Iljicza, jak i Edisona, zaopatrywamy się w żarówki i niechętnie wyczerpujemy cały zapas jednej lampy - wszystko w tej samej toalecie. I wszystkie lampy wypalają się i wypalają. I to w momencie włączenia, czyli zmiany. Dlaczego w końcu?

W rzeczywistości przy przełączaniu cierpi każdy sprzęt elektryczny, i to nie tylko żarówki. Tylko ostatnie szczęście mniej. Rezystancja elektryczna ich żarnika jest bardzo zależna od temperatury, a podczas pracy nagrzewają się one do ponad dwóch tysięcy stopni Celsjusza. Jednocześnie nominalny tryb pracy lampy odpowiada podgrzanej nici, która ma duży opór. Po włączeniu zimnej spirali prąd elektryczny może być dziesięć razy wyższy niż prąd znamionowy z powodu zmniejszonej rezystancji. Mówiąc obrazowo, po włączeniu lampa otrzymuje prawdziwy porażenie prądem o zwiększonej mocy.


Same takie uderzenia są nieprzyjemne i nie przyczyniają się do długiej żywotności lampy i jej żarnika. Ale sytuację może pogorszyć jeszcze jeden czynnik, dzięki któremu okazuje się, że w określonej lampie lampy wypalają się z godną pozazdroszczenia stałością. Ten czynnik jest przejściowy podczas przełączania.

W końcu prąd przepływający przez żarówkę zaczyna płynąć natychmiast po przyłożeniu napięcia. A jeśli na przykład lampa ma moc 60 watów, to biorąc pod uwagę, że obciążenie jest czysto aktywne, dochodzimy do wniosku, że prąd elektryczny powinien wynosić około 0,27 ampera. Jest w trybie nominalnym. Po włączeniu zimnej nici wszystkie 2,7 ampera są już uzyskane. Ale w jaki sposób prąd zmienia się od zera do 2,7 ampera? Skakać, zaraz po włączeniu przełącznika, czy płynnie, po chwili?

Tak więc, zgodnie z teorią stanów nieustalonych, przejście od całkowitego braku prądu do 2,7 ampera nie może być natychmiastowe. Być może nie jest to zaskakujące - w końcu praktycznie nie ma natychmiastowych procesów w życiu, są tylko procesy, które zajmują bardzo krótkie okresy z naszego ludzkiego punktu widzenia. Tak więc proces zmiany prądu elektrycznego w żarówce toalety zajmuje tysięczne, może setne sekundy.

Tutaj już, oczywiście, nasze rozumowania podają trochę filozofii, ale prąd elektryczny również potrzebuje trochę czasu, aby przyspieszyć do prędkości światła. To jest pierwszy Po drugie, obecność / brak obciążenia biernego wpływa na czas trwania stanów nieustalonych w dowolnym obwodzie. Więc zgodnie z jednym z zasad przełączania, prąd cewki indukcyjnej fizycznie nie może się zmienić natychmiast. Pole utworzone przez indukcyjność zapobiegnie zmianie prądu. Im większa indukcyjność, tym wolniej prąd osiąga stan ustalony, końcową wartość.

Zgodnie z drugą zasadą przełączania napięcie na elemencie pojemnościowym, czyli kondensatorze, nie może gwałtownie spaść ani wzrosnąć.Kondensator potrzebuje czasu, aby zrezygnować lub akumulować ładunek. Im większa jest jego pojemność elektryczna, tym więcej czasu potrzeba na zmiany.

Przepisy te dotyczą zarówno obwodów prądu przemiennego, jak i prądu stałego. Ale ktoś powie: „Jakie inne cewki i kondensatory? Chodziło o zwykłą żarówkę - co to miało wspólnego? Rzeczywiście można się zgodzić: w końcu reaktancja żarowego żarnika lampy stanowi zaledwie ułamek procent jego aktywnego oporu. Właśnie dlatego reaktancja lampy żarowej jest pomijana w obliczeniach.

Ale zaniedbanie nie oznacza, że ​​jest nieobecny. Ponadto parametry całego łańcucha, czyli całej sieci domowej, nie mogą być nam dokładnie poznane. Można powiedzieć tylko jedno: równoważny obwód lampy żarowej będzie zawierał nie tylko rezystor, ale także element reaktywny - kondensator lub cewkę, i najprawdopodobniej - oba naraz.

Gdy w obwodzie występują elementy bierne, wielkość prądu elektrycznego w stanach nieustalonych jest definiowana jako suma ustalonego prądu i pewnego rodzaju elementu swobodnego. Wolny element zmniejsza się bardzo szybko po przełączeniu, a jego maksymalna wartość występuje w pierwszym momencie po włączeniu wyłącznika.

Wielkość i czas działania prądu swobodnego komponentu, nawet w obwodach prądu stałego, określa się metodą rozwiązywania złożonych równań różniczkowych, które uwzględniają stosunek wszystkich parametrów obwodu równoważnego - rezystancji czynnej, indukcyjności i pojemności. W praktyce takie obliczenia są bardzo rzadkie - tak trudno jest ustalić wszystkie parametry z wystarczającą dokładnością.

spalona żarówkaŻarówka w toalecie jest zawarta w obwodzie prądu przemiennego, dla którego ważną rolę odgrywają nie tylko równoważne parametry obwodu, ale także początkowa faza wyłącznika. Jeśli przełącznik został włączony w czasie, gdy napięcie było zerowe, stan przejściowy może nie być w żaden sposób zauważalny, a lampa zacznie działać w najkorzystniejszych warunkach.

Ale jeśli przełączenie nastąpi, gdy napięcie osiągnie wartość szczytową (a nawiasem mówiąc, w sieci domowej wynosi około 310 woltów), wówczas żarówka może zostać poddana obciążeniu prądowemu, które jest dwa razy większe niż wartość stanu ustalonego! Oczywiście, biorąc pod uwagę, że indukcyjność i pojemność równoważnego obwodu będą małe, czas trwania takiego przeciążenia będzie bardzo krótki. Ale lampa jest zatem poddawana prądowi uderzeniowemu z powodu tego, że nić nie jest rozgrzana.

Z jednej strony mamy zimny filament, którego rezystancja jest niewielka, az drugiej strony obwód o nieznanych parametrach podstawienia. I włączenie tego obwodu nie jest znane w jakim momencie w fazie prądu. A jeśli wielkość reaktywnych parametrów obwodu ma jakiekolwiek znaczące znaczenie, a napięcie sieciowe nie jest niższe niż nominalne 220 woltów, to żarówka nie będzie zbyt dobra.

Próba znalezienia prawdziwego powodu, dla którego lampy w tej konkretnej lampie ciągle się wypalają, nie jest obiecująca. W końcu nie możemy ustalić wszystkich czynników i parametrów obwodu i dokonać niezbędnych poprawek. Dlatego problem najlepiej rozwiązać radykalnie.

Pierwszym możliwym rozwiązaniem jest zmiana rodzaju lampy lub przynajmniej lampy. Na przykład te same kompaktowe lampy fluorescencyjne, znane jako energooszczędne, są znacznie mniej podatne na szkodliwe działanie stanów nieustalonych. I nie mają żarowego włókna - ani zimnego, ani gorącego. To samo można powiedzieć o lampach LED.

Ale jeśli lampy żarowe są ci drogie i bez ich żółto-czerwonego światła „światło nie jest miłe”, możesz wykonać następujące czynności:

- zainstalować moduł elektroniczny do ochrony lamp żarowych. Taki zespół nie tylko zapewnia płynne dostarczanie napięcia do lampy bez prądów rozruchowych, ale także stabilizuje napięcie, zapewniając optymalne działanie.

- zainstalować przepustnicę lub rezystancję czynną w obwodzie lampy, obniżając w ten sposób napięcie i zapewniając lampie łagodniejszy tryb pracy;

- zainstalować w obwodzie lampy zwykłą diodę odpowiadającą prądowi znamionowemu. Dioda „odcina” połowę okresu napięcia, a lampa zapali się dwukrotnie słabiej. W wielu miejscach, na przykład w szafie lub na większej werandzie, zdarza się i nie jest konieczne.

Dwa ostatnie sposoby rozwiązania problemu są związane nie tylko ze zmniejszeniem jasności lampy, ale także z faktem, że będzie ona działać z mniejszą wydajnością. Ponieważ jednak preferujemy lampy żarowe, fakt ten nie powinien nas naprawdę denerwować.

Alexander Molokov

Zobacz także na e.imadeself.com:

  • Urządzenie łagodnego rozruchu lampy żarowej
  • Jak obliczyć temperaturę żarnika żarówki w trybie nominalnym
  • Lampa elektryczna zapalona z zapałki
  • Dlaczego lampa ostrzegawcza jest niebezpieczna i dlaczego jest zabroniona przez przepisy?
  • Przyczyny flashowania kompaktowej lampy fluorescencyjnej (gospodyni) i metody rozwiązywania ...

  •  
     
    Komentarze:

    # 1 napisał: | [cytat]

     
     

    Widziałem, jak dwie żarówki są połączone szeregowo. Najwyraźniej z tych samych powodów ...

     
    Komentarze:

    # 2 napisał: | [cytat]

     
     

    Nalej tyle wody na elementarne pytanie, nie musisz przypominać sobie zasad przełączania
    nie mają z tym nic wspólnego - wystarczy wymienić wkład.

     
    Komentarze:

    # 3 napisał: Sasha | [cytat]

     
     

    eugevictdobrze

    Oczywiście rozwiązanie jest proste. Naprawdę trzeba było wspomnieć o złym kontakcie we wkładzie.

    Ale przyczyną ciągłego przepalenia lampy w jednej lampie jest masa, w tym prawa przełączania.

     
    Komentarze:

    # 4 napisał: | [cytat]

     
     

    Jest to interesujące, ponieważ w lampach fluorescencyjnych, w tym kompaktowych, „nie ma żarnika” ???asekuracja 
    Dostępnych jest wystarczająca liczba powtarzających się schematów do płynnego włączenia żarówek do sieci, więc nie trzeba używać migającej lampy płonącej w pół-blasku.

     
    Komentarze:

    # 5 napisał: | [cytat]

     
     

    Jeśli po włączeniu diody sprawność spadnie 2 razy, kondensator podniesie ją.

     
    Komentarze:

    # 6 napisał: | [cytat]

     
     

    W sąsiadach była taka wada - poprawiłem skręt w skrzynce rozdzielczej i żarówki przestały się wyrzucać! (Nastąpiło bardzo silne utlenienie drutów w skręcie po zalaniu przez sąsiadów z ponad 4 lat temu).

     
    Komentarze:

    # 7 napisał: | [cytat]

     
     

    Ale dioda jest mądra. Wystarczy dodać, że musisz spojrzeć na flashowanie 50 Hz. Myślę, że nie możesz tego znieść przez długi czas.

     
    Komentarze:

    # 8 napisał: | [cytat]

     
     

    Tak Szczególnie interesujące było przeczytanie o braku włókien w CFL. Drogi autorze, jest ich dwóch!

     
    Komentarze:

    # 9 napisał: Autor | [cytat]

     
     

    Zjecie mnie teraz.

    1. Zdaję sobie sprawę z diody dla połowy napięcia i migotania z częstotliwością 50 herców zamiast zwykłej 100. Myślę, że w niektórych miejscach można znieść taką wadę. Oczywiście nie w czytelni, ale nadal. Właściwie w artykule nie widzę stwierdzeń zaprzeczających temu faktowi.

    2. Jeśli chodzi o wydajność kondensatora i innych pribluda w obwodzie lampy, zgadzam się, że jest on niższy niż tylko lampa. Moim zdaniem też nie jest to tragedia.

    3. Cóż, dla żarowych wątków w CFL, LB, LD itp. - Szczerze przepraszam. Nie chodzi o to, że nie wiedziałem o ich obecności, ale po prostu wypaliłem się bez zastanowienia, ponieważ ich żarowe włókna działają w zupełnie innych, można powiedzieć, oszczędnych warunkach (z dobrym balastem).

    Dla sim wszystko. Od teraz obiecuję być bardziej ostrożny.

     
    Komentarze:

    # 10 napisał: | [cytat]

     
     

    Żarówka nie będzie mrugać co najmniej 20 diodami. Prawa fizyki są takie, że chłodzenie przez ogrzewanie jest bardzo obojętne.

     
    Komentarze:

    # 11 napisał: | [cytat]

     
     

    A w jakich sieciach jest 100 herców ????
    To nonsens! Amerykanie mają tylko 60 herców, a my mamy 50!
    A przez diodę lampa będzie mrugać z częstotliwością 25 herców.
    A 50 herców ludzkie oko praktycznie nie dostrzega!

     
    Komentarze:

    # 12 napisał: Autor | [cytat]

     
     

    Jurij, zastanów się dokładnie. W przypadku lampy żarowej kierunek prądu nie ma znaczenia. Dlatego, chociaż częstotliwość sieci wynosi 50 herców, częstotliwość zmiany stopnia żarnika zmienia się z częstotliwością 100 herców. Okazuje się - na okres dwa razy do maksimum.

     
    Komentarze:

    # 13 napisał: | [cytat]

     
     

    Prędkość prądu elektrycznego (prędkość elektronów w przewodniku) wynosi centymetry na minutę. Cóż, nie prędkość światła.)))

     
    Komentarze:

    # 14 napisał: | [cytat]

     
     

    Michael mylisz prędkość elektronów i prędkość prądu. Pole powstaje niemal natychmiast.

     
    Komentarze:

    # 15 napisał: | [cytat]

     
     

    Autor,
    Czy to naprawdę e-mail? Czy prąd nie jest ruchem elektronów?

     
    Komentarze:

    16 napisał: Autor | [cytat]

     
     

    Dmitry

    Tak, ale nie bardzo. O „uporządkowanym ruchu naładowanych cząstek” jest nieco niedokładny preparat. W końcu istnieje również pole elektryczne, które rozprzestrzenia się natychmiast.

     
    Komentarze:

    # 17 napisał: | [cytat]

     
     

    pięć lat temu przy wejściu zainstalowałem diodę 226B w obwodzie lampy, a innego dnia właśnie ją zmieniłem !!!! mrugnięcie

     
    Komentarze:

    # 18 napisał: | [cytat]

     
     

    Nazywa się to grzechotaniem. Aby to zrobić, należy naprawić przewody łączące i wyczyścić styki przełącznika i wkładu za pomocą gumy do mycia.

     
    Komentarze:

    # 19 napisał: | [cytat]

     
     

    Pytanie jest oczywiście interesujące ... Najprostsze DWIE opcje, jeśli jest to salon. Lub zdejmij styki we wkładzie. Lub zmień go na zupełnie nowy. A jeśli to jest wejście, możesz dodać TRZECĄ opcję (dioda 226).

     
    Komentarze:

    # 20 napisał: | [cytat]

     
     

    Tytuł artykułu:
    Lampa ciągle pali się w tej samej lampie. Co się dzieje i jak być?

    Z tekstu:
    Próbowanie znalezienia prawdziwego powodu ciągłego wypalania się lamp w tej konkretnej lampie jest kwestią mało obiecujący.

    Więc dlaczego nalałeś tej „wody”?

    Jak mówią Albańczycy: „Aftar, chodź escho!”

    Odznaczam subskrypcję twojej witryny, nie jest to pierwsze „arcydzieło” w ostatnim czasie. Podpisałem po przeczytaniu serii artykułów na temat uziemienia, ale po tym cyklu nic użytecznego się nie pojawiło: (((

     
    Komentarze:

    # 21 napisał: | [cytat]

     
     

    W tym artykule nie ma absolutnie nic wspólnego z indukcyjnością, pojemnością ... szybkością propagacji energii wzdłuż systemów prowadzących ... cóż, to znaczy z elektrodynamiką ... Cóż, a tym bardziej dziwne są wspomniane wielokrotnie zasady przełączania „
    Jakie to są „prawa”? Jaka sekcja fizyki? Kto pierwszy wprowadził te „prawa” do fizyki?
    W elektrotechnice wszystko wygląda znacznie prościej ....:
    - lampa żarowa w stanie zimnym ma opór o rząd wielkości mniejszy niż w ogrzanym ...
    - ogrzewanie odbywa się w ułamku sekundy, ale nie natychmiast ...
    - prąd w obwodzie w momencie włączenia jest maksymalny i gwałtownie spada w miarę rozgrzewania
    - im częściej lampa jest włączana / wyłączana, tym większe są obciążenia udarowe ... dlatego lampy wypalają się w momencie włączenia.
    - jedna z kaset, przewodów, styków ..... i tak dalej w lampie jest osłabiona ???
    To jest przyczyna zniszczenia żarówek w tym linku ...
    Liczne porażenia prądem spowodowane zardzewiałymi stykami (grzechotanie) na nieogrzewanej lampie najprawdopodobniej ją zniszczą ...
    To wszystko.
    I nie ma to nic wspólnego z pojemnością ... indukcyjnością ... prędkością propagacji ... Wartości amplitud w półokresach ...

     
    Komentarze:

    # 22 napisał: Autor | [cytat]

     
     

    Uważam, że trzeba się zwrócić   i wszyscy kolejni gniewni komentatorzy. Tak, całkowicie się z tobą zgadzam, artykuł okazał się krzywy. Zainteresowałem się szczegółami, całkowicie tracąc z oczu to, co ważne i całość.

    ALE: szkoda, że ​​nie ma żadnych dat na publikację komentarzy i samego artykułu. Jednak zgodnie z całkowitą liczbą komentarzy można zgadywać, że artykuł ma już ponad rok, że tylko leniwy go nie przejrzał, i komentując go w duchu „artykuł jest zły, a prawdziwymi przyczynami są grzechotanie kontaktów itp.” nie tylko rozdaje przez nekropostę, ale także nie przynosi absolutnie niczego nowego.

    Zaryzykuję jeszcze raz sprowokować waszą prawą złość, ale powtarzam, że prawa zmiany (dla tych, którzy nie wiedzą, co to jest - patrzymy na podręczniki na temat FCE) wpływają na ten proces. Niech ich wpływ nie jest najważniejszy, ale tak jest.

     
    Komentarze:

    # 23 napisał: kartallang | [cytat]

     
     

    Ten problem prawdopodobnie występuje w każdym budynku, w którym znajdują się lampy oświetleniowe. Dokonałem prostej obserwacji. W łazience jest wilgotno, gdzieś sucho, temperatura ciągle się zmienia ... lampa działa od kilku lat. W hali znajduje się żyrandol 9 szt. X 60 W. Stopniowo zapalaj 1-2 lampy najbliżej okna. Opcja ze złymi lampami i amunicją została odrzucona, kiedy obróciłem żyrandol o 180 stopni. Teraz inne lampy, które również znajdują się w pobliżu okna, zaczęły płonąć. To samo w pokoju dziecinnym i kuchni. Próbowałem oszczędzać energię, palą się jeszcze szybciej. Wniosek nasuwa się sam: mam wroga żarówek - cyrkulację powietrza. Sądzę, że istnieje jedno wyjście, aby rozpocząć płynnie.

     
    Komentarze:

    # 24 napisał: | [cytat]

     
     

    Na poparcie autora.
    Stany przejściowe są widoczne w iskrach podczas włączania / wyłączania lamp - iskry są widoczne. Przy czysto aktywnym obciążeniu nie byłoby iskier.

     
    Komentarze:

    # 25 napisał: | [cytat]

     
     

    Nawet przerażające jest pisanie o tym, jakie są surowe drobiazgi. Cóż, w 90% przypadków winna jest kaseta, często słychać jego „śpiew”, to złe kontakty. Procesy przypominają działanie klasycznego układu zapłonowego samochodu.
    Jest jeszcze ciekawa obserwacja. Jeśli weźmiemy „głuchą” lampę typu NBB, to w wersji sufitowej instalacji przewody łączące żarówkę z podstawą wypalają się w żarówce, aw wersji ściennej spirala wypala się.

     
    Komentarze:

    26 napisał: MaksimovM | [cytat]

     
     

    Ale nadal wydaje mi się, że lampy żarowe wypalają się głównie z powodu wad fabrycznych. Zdarza się, że istnieją lampy, które działają przez kilka lat, ale są też takie, które wypalają się prawie pierwszego dnia (lub nawet po pierwszym włączeniu). Jednocześnie linie świetlne są w tym samym stanie, a lampy są używane w tych samych warunkach (liczba włączeń / wyłączeń, ten sam czas).

    Utlenione styki i skręty w skrzynkach przyłączeniowych, jak mogą wpływać na żywotność lampy? Napięcie w oprawie lampy jest obecne lub nie. Na przykład skręt w skrzynce połączeniowej jest w niezadowalającym stanie, nagrzewa się, ale jednocześnie przepuszcza prąd i na oprawie lampy jest napięcie.

    Grzesz to samo przez cały czas trwania urządzenia elektrycznego, podając jako argument niezadowalający stan sieci elektrycznych. Istnieją linie, na których można znaleźć zakręty co 20-50 metrów. W tym przypadku występuje upływ prądu, spadek napięcia na złej jakości stykach, ale okoliczności te nie wpływają na działanie urządzeń elektrycznych wchodzących w skład sieci.

     
    Komentarze:

    # 27 napisał: | [cytat]

     
     

    kartallang,
    Artykuł jest doskonały, ale nieco mylący. Opisane w większości prawdą. W komentarzu 26 podano prawidłową odpowiedź na przyczynę uszkodzenia lamp. W starym standardzie lampy żarowe miały napięcie 245 V, a euro 230 V, a Kyrgyz 225 V, 245 pali się przez lata z normalnym obwodem. 230 od mocy roku lub nawet wcześniej, 225 woltów to tylko kilka dni i to ty decydujesz, gdzie w nowej lampie roboczej działa nieprawidłowo przy napięciu w sieci 225-230 V.

     
    Komentarze:

    # 28 napisał: | [cytat]

     
     

    Niewiele wiadomo o elektryczności, wszyscy rozumieją ją na swój sposób, więc kłótnie są bezużyteczne, kto ujawni ten sekret, dostanie szlachetny.

     
    Komentarze:

    # 29 napisał: | [cytat]

     
     

    „Tak więc, zgodnie z teorią stanów nieustalonych, przejście od całkowitego braku prądu do 2,7 amperów nigdy nie może być natychmiastowe. Być może nie jest to zaskakujące - w końcu praktycznie nie ma chwilowych procesów w życiu, są tylko procesy, które wymagają bardzo małe okresy czasu z naszego ludzkiego punktu widzenia. I tutaj proces zmiany prądu elektrycznego w świetle toalety zajmuje tysięczne, może setne sekundy ”-

    Cóż, w tym przypadku musisz wyjaśnić - ile myślisz o INSTANT? Jeśli prędkość prądu elektrycznego wynosi SPEED OF LIGHT. JEŚLI NATYCHMIAST JEST SZYBCIEJ NIŻ JAK DUŻO?

     
    Komentarze:

    # 30 napisał: | [cytat]

     
     

    Dioda zmniejszy częstotliwość pojawiania się 310 woltów do 50 razy na sekundę zamiast stu.

     
    Komentarze:

    # 31 napisał: | [cytat]

     
     

    Złe skręcanie, słabe lutowanie - dodatkowe, niestabilne połączenie p-n. Nie?
    Nie spotkałem się jeszcze z artykułami popularnymi na temat wpływu niestabilnego złącza p-n na obwody 100–300 V.
    Stabilnie spaliłem lampy, które mają żarową, energooszczędną Ecolę, na dwa kinkiety, podłączone do jednego przełącznika. Ale tylko w dolnych wkładach (lampy są skierowane w dół).

     
    Komentarze:

    # 32 napisał: Jurij | [cytat]

     
     

    Cytat: Sasha
    Ale przyczyną ciągłego przepalenia lampy w jednej lampie jest masa, w tym prawa przełączania.

    Temat tego artykułu jakoś nie został ujawniony.
    W toalecie lampa się pali, na korytarzu nie ma lampy ... Prawa do komutacji ...
    Jakie przepisy dotyczące przełączania dotyczą tylko światła toalety?
    Następnie napisz, że w toalecie często się zmienia.
    Ale sprawa jest inna. Temat, powtarzam, nie został ujawniony.
    Mamy instalację oświetleniową (nie w toalecie :)) z 5 lampami. Wszystkie lampy są tego samego typu, wszystkie są zainstalowane w tym samym pomieszczeniu na suficie, w tej samej pozycji. We wszystkich urządzeniach ten sam rodzaj lampy o tej samej mocy. Wszystkie lampy są włączane równolegle za pomocą jednego przełącznika. Ale jednocześnie jedna lampa pali się zawsze, a inne płoną od kilku lat.
    Czy prawa przełączania w takiej instalacji działają wybiórczo?

     
    Komentarze:

    # 33 napisał: Elena | [cytat]

     
     

    Alexander, Mam dokładnie taką samą sytuację w kuchni - kinkiet ścienny skierowany w dół, gdy jest włączony, kilka energooszczędnych lamp już eksplodowało. Właśnie przestałem je wkręcać, nie mogę znaleźć powodu, ale żal mi lampy)) Lampa i żyrandol są prawie takie same, ale w żyrandolu lampy się nie wypalają ...

     
    Komentarze:

    # 34 napisał: Germann Franz Werker | [cytat]

     
     

    Sekwencyjne włączenie dwóch lamp o tej samej mocy rozwiązuje ten problem przez dziesięciolecia !!! W moim domu, prawie wszędzie są takie pary 40 watów na każdej lampie!

     
    Komentarze:

    # 35 napisał: Bady | [cytat]

     
     

    Powodem jest zazwyczaj odbicie kontaktów przełączających.

     
    Komentarze:

    # 36 napisał: Viktorb48 | [cytat]

     
     

    1 Po włączeniu światło błysnęło i wypaliło się - to nie jest rzadkie, ale jednocześnie światło zgasło w mieszkaniu - maszyna została znokautowana.
    2 Oprócz procesu przejścia, nadmiar prądu, nie mogę wyjaśnić.
    3 Ale maszyna rzadko puka, gdy lampa się pali, po raz pierwszy ja
    Myślę, że powód zmiany procentowej zależy od momentu włączenia
    w odniesieniu do okresu napięcia - mówił o tym autor
    4 Spalanie z powodu słabego kontaktu (wkład, wyłączony, skręcanie) -
    może ale nie jest dla mnie jasne, jak to się dzieje - po prostu spekulacje.